Instalacja, koncert spektakl. Dzień pierwszy

Za nami pierwszy dzień festiwalu. Sporo się działo od Starego Rynku, przez Radio Łódź, po przestrzenie WI-MA. 

Festiwal rozpoczęło odsłonięcie pierwszej części instalacji Roberta Rumasa na Starym Rynku. W tej chwili oglądać możemy jej „powietrzną część”. Na gigantycznej, szerokiej na metr żółtej wstędze, opasującej cztery maszty o wysokości szesnastu metrów, a umiejscowione w rogach rynku, odczytać możemy hasła-cytaty z „Kwiatów polskich” Juliana Tuwima: „My country is my home. Ojczyzna Jest moim domem. Mnie w udziele. Dom polski przypadł. To – ojczyzna, A inne kraje są hotele”. Na wewnętrznych wstęgach, układających się w tytułowy „X” czytamy natomiast „Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość, sprawiedliwość”. Także w „X” ułoży się naziemna część instalacji, którą zobaczymy we wtorek, 13 września.

 9080612

Festiwalowa publiczność odwiedziła też przestrzeń WI-MA, gdzie powstał mural Mokosz, pierwszy z powstających w ramach tegorocznej edycji.Dzieło znanego duetu Nomad Clan z Manchasteru przedstawia słowiańską boginię, opiekunkę kobiecego przeznaczenia i pracy i upamiętnia kobiecą energię, którą tętniły łódzkie fabryki. 
 HAWA WIMA MURAL MG 0031

Z kolei grupa LineAct zaprezentowała spektakl „Oplątane”, wypełniony kobiecą siłą i pasją, których źródłem jest pamięć o łódzkich włókniarkach. Obrazy niestrudzonej pracy w nieznośnych warunkach przenikały się z fantazyjnymi, barwnymi wyobrażeniami o fabryce niczym wizje Selmy w filmie „Tańcząc w ciemnościach” Larsa von Triera.
 HAWA WIMA OPLATANIEIMG 3519

W studiu koncertowym H. Debicha w Radiu Łódź Łukasz Lach zagrał piosenki Boba Dylana.  Koncert był transmitowany był również dla publiczności zgromadzonej w przestrzeni Nowej Fabrycznej.
  9070255